Napiszę o co chodzi:)
Otóż moja znajoma organizuje sylwestra w Grywałdzie koło Krościenka.Wynajęła dom na 21 osób ma jeszcze 6 wolnych miejsc(plus możliwe jest dostawienie materacy albo nocleg na podłodze).Zapytała mnie czy ja i moi znajomi bylibyśmy zainteresowani .Koszt to max 40 zł/os za noc .Domek jest wynajęty na 3 dni.
Zarzucam tematem bo koleżanka chce żebym jej szybko dał odpowiedź a nie znam waszego zdania na ten temat:)
Proponuję tutaj wrzucać koncepcje sylwestrowe (Kaja miała dość ciekawą niech się podzieli na forum) bo inaczej będzie sylwester na Rynku Głównym z Ich Troje i Marylą Rodowicz
Offline
Niestety musiałem odmówić koleżance w sprawie tego wyjazdu z dwóch powodów.Po pierwsze prosiła mnie o decyzje do dzisiaj ,a po drugie 6 miejsc jeśli się zdecydowalibyśmy to za mało na cała bandę a materacy raptem można dostawić kilka. Ale ciągle dyskusja na temat sylwestra może trwać może do czegoś dojedziemy konkretnego
Offline
Więc tak to nie była żadna konkretna propozycja, tylko luźno rzucone hasło w stylu "a może by tak...."
i nie, nie załatwiałam jeszcze nic, w ogóle nie wiem czy chcecie ;P Wrocław mi się rzucił głównie dlatego że to podobno fajne miasto, w życiu tam nie byłam a jakby znaleźć hostel w stylu żyrafy (czyt. z knajpą) to można by tam sobie imprezę zrobić, taką 'pod dachem' - bo jeśli mam słuchać Feela na Rynku we Wrocławiu albo na Rynku w Krakowie to w sumie żadna różnica.
I nie upieram się konkretnie na Wrocław jak dla mnie (i myślę że dla Wojtsa też) góry też mogą być....albo jakieś inne fajne miasto? kurcze no my jesteśmy bardzo za tym, żeby się ruszyć gdziekowiek
Offline
Czyli póki co są dwie opcje:
- impreza w domu (np. w górach),
- party w hostelu w mieście.
Nie zaskoczę raczej nikogo mówiąc, że wolę imprezę "zamkniętą" ;-)
Sam we Wrocławiu nie byłem - chętnie miasto zobaczę. Kwestia tylko, czy okolice Sylwestra i zimowa aura sprzyjają zwiedzaniu. Inna sprawa, że amatorem jazdy na nartach nie jestem, to i góry mi specjalnie w okolicach grudnia nie są do szczęścia potrzebne.
Jednym słowem, w moim odczuciu ważne jest co i z kim będę pił (z akcentem na 'z kim' - czyt. 'kto w ogóle jedzie?').
Generalnie jestem otwarty na propozycje, jak sam na coś wpadnę to też dam znać, ale... optowałbym za wyjazdem w terminie do 1-2 stycznia powrót.
Pozdrawiam
AP
Ostatnio edytowany przez Adam (2010-10-25 22:43:04)
Offline